Dbanie o świeży tatuaż czasami przypomina chodzenie po linie: trzeba zachować balans pomiędzy zabezpieczeniem jego koloru, a zdrowiem skóry, która wchodzi właśnie w intensywny proces gojenia. Ale czy na pewno jesteśmy skazani na kroczenie nad przepaścią?
Zaraz po skończeniu pracy, tatuażysta dezynfekuje ranę oraz zakłada opatrunek. Ale potem o codzienną higienę dbamy już my. Na szczęście istnieją sprawdzone metody pielęgnacji świeżego tatuażu, a nowoczesne kosmetyki do pielęgnacji tatuażu są kompleksowe i wielofunkcjonalne. Wszystko, czego potrzebujesz, znajdziesz poniżej!
Po pierwsze: łagodne oczyszczanie
Przez pierwsze kilka dni miejsce wykonania tatuażu jest, mówiąc wprost, raną, która musi się zagoić. Z tego powodu początkowo możesz zobaczyć opuchliznę, zaczerwienienie, a nawet sączącą się krew. To nie jest nic nienaturalnego – w ten sposób organizm reaguje na ciało obce, czyli tusz. Najważniejsze teraz to załagodzić tę reakcję oraz umożliwić prawidłowe gojenie.
Przez pierwsze dwa tygodnie należy często i regularnie oczyszczać skórę. Nawet kilka razy dziennie trzeba przemywać ten obszar czystą wodą, ewentualnie z odrobiną mydła. Chodzi o to, aby zapobiec infekcjom czy podrażnieniom, a jednocześnie wspomóc regenerację naskórka, od której zależy przecież późniejszy wygląd tatuażu.
Po drugie: dogłębne nawilżenie
Tatuaż przemyty? To teraz pora na odżywienie, i to konkretne! Można oczywiście sięgnąć po zwykłą tłustą maść z apteki, ale specjalistyczne preparaty zostały opracowane przede wszystkim po to, aby zapobiec blaknięciu kolorów, czyli zachować oryginalny, perfekcyjny wygląd tatuażu na długi czas.
A zatem czego należy oczekiwać od takiego kosmetyku? Przede wszystkim dogłębnego nawilżenia i łagodzenia podrażnień. Najbardziej pożądanymi składnikami kremu są aloes, d-pantenol, gliceryna roślinna, oleje i witaminy – taki właśnie skład znajdziemy w kremie REMEDY. To dzięki bogatej, wszechstronnej formule, bez substancji alergennych, możesz mu zaufać w codziennej pielęgnacji zarówno skóry wrażliwej, jak i świeżego tatuażu.
Po trzecie: skuteczna ochrona na co dzień
Przez pierwsze kilka tygodni należy bezwzględnie unikać ekspozycji tatuażu na słońce, a później warto zadbać o dobry krem z filtrem przeciwsłonecznym. Jednocześnie nie wolno zapominać o odżywianiu oraz nawilżaniu już zagojonych tatuaży – to powstrzyma blaknięcie kolorów i wydobędzie piękno skóry. Świetnym połączeniem będzie serum nawilżające SHOW OFF! i olejek THE ONE!, które razem chronią barwy, opóźniają procesy starzenia i pozostawiają naskórek gładkim.
Z Hocus Pocus bezpiecznie przejdziesz po linie na drugą stronę z pięknym, kolorowym tatuażem.